Dopiero zaczął się luty, a ja mam już dość zimy. Gdyby jeszcze był śnieg,ale przy plusowej temperaturze to raczej nie możliwe. Jeszcze mam ferie,dużo wolnego czasu,więc zamykam oczy i przenoszę się w krainę mojej wyobraźni...
Chciałaby któregoś ranka obudzić się z uśmiechem na twarzy, nałożyć krótkie spodenki i bluzkę z krótkim rękawkiem, wybiec na dwór...rozkoszować się ciepłem promieni słonecznych. Taak...Ale to tylko moje marzenia.
Oderwałam się na chwilę od pisania i co zobaczyłam za oknem?
Drzewa bez liści,szare niebo w oddali lekko zasnute mgłą i deszcz...okropna pogoda.
W taki dzień nic nie chce mi się robić najchętniej "powędrowałabym" do swojego "Tajemniczego Ogrodu",w którym zawsze jest wiosna...ale i tego zrobić nie mogę,ponieważ muszę czytać lekturę -,-
Też macie już dość zimy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
- nie bawię się w "obserwacje za obserwację". Jeśli podoba Ci się mój blog dodaj się do czytelników
- każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania
- Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i każdy z osobna ;)