Wakacje minęły jak sen kolorowy,
a trwały jak zwykle zbyt krótko.
Z najdalszych zakątków do szkoły wracamy,
by zająć się pilnie nauką.
Szkoła już nas woła
szkoła nas zaprasza,
dźwięcznym głosem dzwonka
Tak jak w piosence...wakacje się skończyły. W poniedziałek przekroczymy mury szkoły i zasiądziemy do ławek. Zatopimy się w myślach słuchając nudnych, czasem całkiem ciekawych wykładów nauczycieli. Taki jest żywot ucznia...10 miesięcy (z przerwami) ciężkiej pracy i tylko 2 miesiące odpoczynku. W sumie to nie narzekam. Lubię chodzić do szkoły. Oczywiście trochę się boję...pod koniec zeszłego roku słyszałam od niemal wszystkich nauczycieli "w przyszłym roku będzie bardzo trudno,bo to 2 klasa gimnazjum", albo " druga klasa to najtrudniejszy rok w ciągu całej nauki w gimnazjum. Cały materiał będzie nowy." Wszystkim,którzy idą w tym roku do nowej szkoły życzę powodzenia! : )
Czas podsumować co w ciągu tego miesiąca działo się na blogu.
- Opowiedziałam Wam o jednej z moich pasji - harcerstwie
- Pojawiły się dwa posty kulinarne
- Byłam na festiwalu sztucznych ogni
- Spędziłam tydzień w pięknej krainie Polski
- Pojawiło się kilka postów związanych ze szkołą
- Dwa razy byłam nominowana do LBA
- Przybyło kilku obserwatorów
- Pojawiły się dwie moje stylizacje
Słyszeliście gdzieś tą piosenkę? Cieszycie się z powrotu do szkoły? Jak Wam minęły wakacje?