Po męczącej wędrówce następnego dnia postanowiłam odpocząć. Pojechałam do Wąchocka. Znajduje się tam klasztor Cystersów. Jest on zamieszkały. Mieszka w nim czternastu zakonników (Policzyłam nakryte miejsca w stołówce) Jakiś pan (raczej nie był to przewodnik) poprowadził nas po klasztorze. Byłam też w klasztornym ogrodzie. Na koniec wstąpiłam do kawiarenki. Wypiłam herbatę i spróbowałam przepysznych kruchych ciasteczek. (Były jeszcze ciepłe)
Wróciłam do Kielc. Było jeszcze dość wcześnie, więc pojechałam do centrum handlowego połazić po sklepach.
Klasztor w Wąchocku - widok od strony ogrodu.
Zakonnicy też lubią grać s siatkówkę ;D -W klasztornym ogrodzie.
Zakonnicy lubią grać w siatkówkę? Już ich lubię! :).
OdpowiedzUsuńbecause-its-my-story.blogspot.com
to jest siatka do badmintona :) . Hehe . :) Taka mała poprawka co do ciebie. a po drugie dodawaj więcej zdjęć :) Fajny blog ^^
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć to...nie jestem przekonana. Moim zdaniem tyle wystarczy,ale dzięki za radę/propozycję.
UsuńHahaha fajna ta siatka, ale zgadzam się, że tak mało zdjęć, bo chyba każdy lubi sobie coś pooglądać.
OdpowiedzUsuńSkom? http://kawiarenka-balladyny.blogspot.com/
Siatkówka? o.O To jadę pograć z zakonnikami xd ♥
OdpowiedzUsuńmoje-kolorowe-zycie.blogspot.com