środa, 22 stycznia 2014

15 lat mineło...

22 stycznia - zapewne ten dzień kojarzy Wam się z dniem dziadka. Dla mnie jest to także ważny dzień, choć nie z tego powodu. 22 dnia stycznia akurat w środku zimy wypadają moje urodziny. Jeszcze kilka lat temu był to dla mnie wyjątkowy dzień. Rozdawałam wówczas w szkole cukierki, organizowałam urodziny w bawialniach, potem w domu, dostawałam mnóstwo prezentów i wysłuchiwałam wspaniałych życzeń. W tym roku także dostałam prezenty od rodziców, a od przyjaciółki dostanę w piątek, ponieważ wtedy spotykam się z nią i drugą moją najlepszą koleżanką. Jednak prezenty nie sprawiają już takiej radości jak życzenia. Niestety w dzisiejszym dniu nie dostałam żadnych...smutno mi trochę no,ale cóż.
Jutro zabieram się do robienia tortu urodzinowego. Biszkopt mam już zrobiony ;) Jestem bardzo ciekawa czy mi wyjdzie taki jak sobie zaplanowałam...efekt końcowy postaram się Wam pokazać w tym, albo kolejnym poście. Na koniec postanowiłam się pokazać Wam co dostałam na swoje 15 urodziny.



Przepraszam za zdjęcie bokiem.

1 komentarz:

  1. Spóźnione wszystkiego najlepszego !

    welcome-to-in-my-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

- nie bawię się w "obserwacje za obserwację". Jeśli podoba Ci się mój blog dodaj się do czytelników
- każdy komentarz motywuje mnie do dalszego pisania
- Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i każdy z osobna ;)